2011-12-28
20 .11.2011r. - godz. 15.00 wyruszyliśmy do Limoges we Francji, 14 uczniów i opiekunowie. Droga była długa. Jechaliśmy 20 godzin.
Piątek, 2024-04-26
Imieniny: Marii, Marzeny
2011-12-28
20 .11.2011r. - godz. 15.00 wyruszyliśmy do Limoges we Francji, 14 uczniów i opiekunowie. Droga była długa. Jechaliśmy 20 godzin.
2011-12-28
Na miejsce dojechaliśmy ok. godziny 11.00. Po zakwaterowaniu w hotelu, udaliśmy się na krótki spacer ulicami Limoges.
Późnym popołudniem uczestniczyliśmy w kolacji przygotowanej w szkole. Dania były pyszne.
2011-12-28
22.11.2011r. - wstaliśmy dość wcześnieb, bo o 7.30 było już śniadanie, a o 8.30 rozpoczeliśmy zajęcia w szkole. Podzielono nas na grupy. Każda z grup udała się na zaplanowane kikugodzinne zajęcia: grupa1- teatralne, grupa 2- spotkanie z emigrantem z Afganistanu, grupa3- nauka francuskiego.
2011-12-28
23.11.2011r.- Tego dznia zwiedzaliśmy Limoges. Pierwszym punktem wycieczki była katedra zbudowana w stylu gotycko-romańskim. potem udaliśmy sie do podziemi.
2011-12-28
24.11.2011r.- był jednym z najbardziej męczących i pracowitych dni. Jak zwykle wstaliąśmy wcześnie, po śniadaniu udaliśmy się do szkoły, udaliśmy sie na trwające godzinę zegarową lekcje. Następnie w sali konferencyjnej obejrzeliśmy film. W trakcie którego było mi żal mieszkańców Algerii zmuszanych do walki o Francję, którzy nie mieli takich samych praw i ulg jak roowici...
2011-12-28
25.11.2011r. - Tego dnia wyjechaliśmy z Limoges do domu z przerwą w Paryżu. Po zakwaterowaniu w hotelu spotkaliśmy się z naszą paryską przewodniczką Panią Anią - migrantką z Polski. Metrem pojechaliśmy pod Łuk Triumfalny. Spacerowaliśmy Polami Elizejskimi, z daleka podziwialiśmy Wieżę Eiffla, która wieczorem nadaje Paryżowi bardzo romantyczny nastrój. Potem Zwiedzaliśmy...
2011-12-28
26.11.2011r.- wcześnie rano wyruszyliśmy metrem pod samą wieżę Eiffla. Wszyscy byli zachwyceni jej ogromem. Po zakupach pamiątek i sesjach zdjęciowych pojechaliśmy do Muzeum Figur Woskowych. Oglądanie postaci wykonanych z wosku w rzeczywistych wymiarach i wyglądzie było niesamowitym przeżyciem. Był to już ostatni punkt naszego programu. Podróż do domu wyadawła sie znacznie...